Ken Bruce: Jestem drugim ulubionym DJ-em w Europie, ale prawdopodobnie jestem jedną burzą na Twitterze z worka

Wiadomości Telewizyjne

Twój Horoskop Na Jutro

Gwiazda radia: Ken Bruce ma nadzieję, że będzie nadal bawić naród w BBC Radio 2



Z codzienną publicznością liczącą ponad osiem milionów ludzi, jego łagodne zadziory i łatwy humor uczyniły z Kena Bruce'a podporę porannego radia.



Obchodząc 30-lecie Radia 2, DJ obawia się, że rok 2015 może być jego ostatnim – jeśli media społecznościowe będą miały swój zły sposób.



Szkocka gwiazda uważa, że ​​jeden błędny komentarz może go kosztować pracę.

Wzdycha: Ludzie są teraz znacznie bardziej gotowi do obrażania się, zwłaszcza teraz, gdy mają dostęp do mediów społecznościowych.

Kiedyś niewiele osób zadałoby sobie trud, aby usiąść i napisać do Ciebie zielonym atramentem, podczas gdy teraz na Twitterze można się rozpętać prawie o wszystkim.



Grupa nacisku próbowała raz wywołać przeciwko mnie z powodu nonszalanckiej uwagi o borsukach. Prowadzili kampanię, mówiąc, że to, co powiedziałem – szczerze mówiąc, nie pamiętam, co to było – było hańbą.

64-letni Ken dodaje: Przez chwilę widziałem niebezpieczeństwo, ludzie wołali o moją głowę, chcieli mnie zwolnić.



Zdaję sobie sprawę, że jutro może się zdarzyć coś, co może narazić mnie na niebezpieczeństwo w pracy i sprawia mi to smutek.

Gdybym był posłem do parlamentu, to tak, całkiem słusznie, ale nie jestem – jestem prezenterem rozrywki w Radiu 2.

Ken Bruce w studiach radia BBC

30 not out: Ken wciąż robi to, co kocha (Zdjęcie: John Alevroyiannis/)

I bawi.

Jest drugim najczęściej słuchanym DJ-em w Europie – tylko Chris Evans ze stacji ma większą publiczność. I, odkładając na bok komentarze borsuka, weteran ma nadzieję zobaczyć swoją karierę na stacji.

Oczywiście, będąc Szkotem, nie zmieni się.

Są rzeczy, których nie można powiedzieć teraz, a które można było powiedzieć w latach 80. – dodaje. Do tego stopnia na świecie doszło do lekkiej porażki korporacyjnego poczucia humoru.

Ale mając otwarte uszy i oczy, ewoluujesz naturalnie z czasem. Nigdy nie muszę się powstrzymywać od powiedzenia czegokolwiek.

Wszystko, co jest zapisane, może wyglądać okropnie, więc musisz być na to przygotowany – a jeśli odejdą, możesz znaleźć się w obronie głupiego oświadczenia.

Ale jedną ze wspaniałych rzeczy w Radio 2 jest to, że dają ci pełną swobodę i nie powiedziano mi, co powiedzieć – lub czego nie mówić. Jestem zaufany.

Dostajesz teraz więcej skarg niż kiedyś, ale zazwyczaj są to ludzie, którzy nie mają nic lepszego do roboty. Nie przepraszam, chyba że czuję, że powiedziałem coś złego. A potem oczywiście przepraszam.

Może nie jest największą cheerleaderką mediów społecznościowych, ale Ken wciąż codziennie otrzymuje ponad 400 SMS-ów i e-maili od słuchaczy.

Ken Bruce z Bruno Marsem

Gwiazda jakości: Ken z Bruno Mars

W ten weekend zaprezentuje na żywo z Wiednia na corocznym festiwalu obozowym, jakim jest Eurowizja.

Po zeszłorocznym sukcesie wyskakujący serwis Eurowizji DAB Radio 2 powraca od czwartku, a Ken relacjonuje odliczanie do Eurowizji wraz z relacjami Grahama Nortona w BBC1 i BBC3.

Tego samego wieczoru Ken będzie relacjonował konkurs w Radio 2 – tak jak robił to przez ostatnie 27 lat.

Przez cały ten czas tylko raz widział, jak Wielka Brytania wygrała – z Katriną i „Love Shine A Light” The Waves w 1997 roku – i jest bardzo ostrożnym optymistą co do naszych szans w tym roku.

kiedy Wielki Brat zaczyna 2014?

O brytyjskim wpisie, „Wciąż zakochanym w tobie” Electro Velvet – który został porównany do jingla Birds Eye Potato Waffles – dyplomatyczny Ken mówi: To dziwaczne, niezwykłe, a czasami po prostu wygrywa.

Jak więc pozostaje tak entuzjastycznie nastawiony do tylu naprawdę okropnych wpisów?

Właściwie, jak zachowuje optymizm do końca?

Jak każdy, Ken miał za sobą ciężkie czasy. Przeszedł dwa rozwody, zanim znalazł szczęście z trzecią żoną Kerith w 2000 roku – po spotkaniu z nią, gdy pracowała jako asystentka transmisji na Eurowizji. W 2005 roku u jego syna Murraya zdiagnozowano autyzm tuż przed jego trzecimi urodzinami.

Ken mówi: Przeszedłem przez to wszystko i musiałem wejść na antenę, ale po prostu do tego dochodzisz. Wychodzisz z tego, przez co przechodzisz, przez pół minuty, kiedy mówisz, a potem możesz wrócić do tego ponownie, gdy gra muzyka.

Odrzucę przygnębiającą piosenkę, a jeśli jest coś, czego nie mogę znieść, powiem Gary'emu, producentowi, „Nie mogę dziś z tym stawić czoła” i zniknie z playlisty.

Pamiętam, że kiedy przechodziłem przez bardzo trudny okres, pojawiło się coś strasznego, jak Cry Roya Orbisona i musiałem to odrzucić! Włączyłem go z powrotem, gdy zobaczyłem, że zostało tylko 10 sekund.

Każdy ma jednak zły dzień, a moim zadaniem nie jest dalsze przygnębianie ludzi.

A bycie w radiu cię podnosi. Pod koniec każdego występu czuję się znacznie lepiej niż na początku.

To jest jak terapia pod tym względem… z wyjątkiem tego, że nie muszę za to płacić.

Prezenterzy Radia 2 Ray Moore, Ken Bruce, Angela Rippon, Gloria Hunniford, Richard Baker i Derek Jameson

Old school: prezenterzy Radio 2 z lat 80. John Dunn, Paul Jones, Ray Moore, Ken, Brian Matthews, Richard Baker, Bob Holness, Derek Jameson, Angela Rippon, Gloria Hunniford (Zdjęcie: powiązane gazety)

Ze swoim delikatnym, glaswegskim śpiewem, on i jego pomocniczka, która pisze o ruchu drogowym, Lynn Bowles, są jak Robbie Coltrane i Helen Mirren z fal radiowych: bezpieczni, niezawodni i uwielbiani przez brytyjską publiczność.

Dzięki kilku występom w telewizji jego profil ostatnio zyskał na popularności – podobnie jak liczba próśb o autograf i selfie – ale to wciąż jego ciepłe, łagodne tony powstrzymują go bardziej niż cokolwiek innego.

Wyjaśnia: jestem rozpoznawany częściej niż kiedyś, zwłaszcza przez telefon.

Dość często ludzie po drugiej stronie w call center mierzą mnie zegarem lub pytają, czy jestem spokrewniony z tym facetem z radia. Mówię im „tak jakby…”

Pewnego dnia jeden facet rozpoznał mój głos. Powiedział, że słucha programu codziennie. Nie żebym dostał zniżkę.

Obserwując Kena w akcji, łatwo zrozumieć, dlaczego przyciąga tak wielu słuchaczy.

Szkolił się jako księgowy przed wejściem do radia szpitalnego. W 1978 roku został spikerem w BBC Radio 4 Scotland, zanim dołączył do Radio 2 w 1985 roku.

Pomimo trzech dekad na stacji z The Ken Bruce Show, tata sześciolatka jest wielkim zwolennikiem utrzymywania rzeczywistości, jak mówią dzieci.

Każdego ranka budzi się o 6 rano i łapie pociąg – nie ma tu samochodów, oszczędzamy pieniądze płatników licencji! – do siedziby BBC w centrum Londynu, aby być przy swoim biurku o 8 rano. Tutaj czyta codzienne gazety, przeprowadza burze mózgów z producentem Garym Bonesem i rozmawia z pracownikami zaplecza.

Po 30 latach Ken nie pisze żadnych scenariuszy. Dzień w dzień, on to robi. Albo, jak wyjaśnia producent Gary: Ken jest tak naturalnie utalentowany, że nie musi niczego pisać. Po prostu wie, co robi.

Podczas gdy wielu DJ-ów – irytujące, Gary odmawia wymieniania nazwisk – ma kawałki papieru porozrzucane po centralnym biurku, Ken's jest bez skazy. I jest niewzruszony.

Nawet koszmarni goście – kiedyś mieliśmy mężczyznę udającego kobietę, który zadzwonił, by zrobić Pop Master… on/ona był totalnym dziwakiem – zastraszyć go.

Ken Bruce z Clemmie Moodie w studiu BBC Radio

Gość studia: Clemmie Moodie nosi słuchawki przy biurku Kena Bruce'a Radio2 (Zdjęcie: John Alevroyiannis/)

Chociaż piosenkarz pasujący do opisu Geri Halliwell prawdopodobnie nie będzie zbyt mile widziany w najbliższym czasie w studiu…

Śmieje się: Większość gości w dzisiejszych czasach jest świetna – są tak wyszkoleni w mediach, że ułatwia mi to pracę. Miałem jednak kilka osób, które nie grały w tę grę, osoby, które noszą okulary przeciwsłoneczne w pomieszczeniach przez cały wywiad lub po prostu udzielają odpowiedzi jednym słowem.

Mieliśmy też jedną artystkę, Brytyjkę, która nalegała, żeby przyprowadzić swojego psa na wywiad. Pierdnął w studiu, co nie było szczególnie miłe.

Beyonce, jak mówi, była urocza i jest pod wrażeniem młodych brytyjskich artystów Sama Smitha i Jamesa Baya, których opisuje jako tak samoświadomych, nietkniętych sukcesem.

Z docelową grupą demograficzną 35+, Ken gra wszystko, od klasyków z lat 50. po śmietankę dzisiejszych piosenkarzy i autorów piosenek.

Ale co on lubi?

Uwielbiam muzykę soulową z lat 60. i 70., uśmiecha się. The Four Tops, The Isley Brothers, tacy ludzie. Ale naprawdę kocham prawie wszystkie rzeczy, które gramy.

Mam na myśli to, że większość ludzi słucha muzyki i rozmawia dla relaksu, a tutaj robię to za wynagrodzeniem. Naprawdę nie ma nic lepszego niż to...

  • Ken współprezentuje inauguracyjną BBC Music Night w piątek 5 czerwca w Radio 2, Radio 3 i BBC Scotland. Aby uzyskać informacje o biletach i szczegóły, odwiedź bbc.co.uk/musicday

Zobacz Też: