Kto mieszka w takim domu? Zobacz, jak Kim Jong Un żyje w rzadkim przebłysku domu dyktatora

Wiadomości Ze Świata

Twój Horoskop Na Jutro

Widok rezydencji Najwyższego Przywódcy Korei Północnej Kim Jong-un(Obraz: TASS)



Te fascynujące zdjęcia dają rzadki wgląd w prywatny dom dyktatora Korei Północnej Kim Dzong Una.



Zatrzaski pochodzą tylko z jednego z domów lidera, który może nie jest tak wystawny ani pałacowy, jak można by się spodziewać.



Zdjęcia zostały podobno zrobione przez fotografa, który wczoraj dołączył do rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa podczas wycieczki do kraju.

Pokazują duże, zadbane ogrody i czarnego mercedesa zaparkowanego na podjeździe.

To rzadkie spojrzenie na prywatne życie osławionego przywódcy (Obraz: TASS)



Teren wokół domu wydaje się być dobrze utrzymany? (Obraz: TASS)

Sama nieruchomość wydaje się być dwupiętrowa, z przeszklonymi oknami od podłogi do sufitu od frontu i minimalistycznym wystrojem pasującym do komunistycznego państwa.



Zdjęcia zostały opublikowane w chwili, gdy pojawiły się nowe nadzieje na długo oczekiwany szczyt Trump-Kim.

Dziś, po całkowitym odwróceniu sytuacji, prezydent USA zapowiedział, że rozpocznie spotkanie 12 czerwca w Singapurze.

Wewnątrz domu, który ma okna od podłogi do sufitu (Obraz: TASS)

Nieruchomość jest stosunkowo minimalistyczna w projektowaniu (Obraz: TASS)

Osiem dni po odwołaniu bezprecedensowego szczytu, powołując się na „otwartą wrogość” Phenianu, Trump powitał w Biurze Owalnym Białego Domu byłego szefa wywiadu Korei Północnej.

Potem wymienił uśmiechy i uściski dłoni, poklepując się po ramieniu w przyjaznym geście.

– Dobre spotkanie dzisiaj. Myślę, że to świetny początek – powiedział Trump po około 90 minutach narady z Kim Yong Cholem, który został pierwszym północnokoreańskim urzędnikiem, który odwiedził Biały Dom od 18 lat i którego prezydent USA nazwał „drugim potężnym człowiekiem na Północy”. Korea.'

Zdjęcia zostały zrobione przez rosyjskiego fotografa odwiedzającego kraj z ministrem spraw zagranicznych (Obraz: TASS)

przychodzi, gdy Trump powitał w Białym Domu Kim Yong Chol z Korei Północnej (Obraz: AFP)

Trump powiedział, że spodziewa się „bardzo pozytywnego wyniku” z Koreą Północną, ale osłabił oczekiwania na przełom w Singapurze.

„Nie wejdziemy i nie podpiszemy czegoś 12 czerwca i nigdy nie byliśmy” – powiedział Trump dziennikarzom na trawniku przed Białym Domem.

„Zamierzamy rozpocząć proces. Powiedziałem im dzisiaj: „Nie spiesz się, możemy jechać szybko, możemy jechać powoli”. ale myślę, że chcieliby zobaczyć, jak coś się wydarzy.

Trump powiedział, że osiągnięcie porozumienia może zająć kilka spotkań, ale był przekonany, że Kim Dzong Un był zaangażowany w denuklearyzację.

To była niezwykła zmiana tonu ze strony prezydenta, który w zeszłym roku zagroził deszczem ognia i wściekłości, jakich świat nigdy nie widział na Koreę Północną z powodu zagrożenia, jakie jej broń nuklearna i pociski stanowiły dla USA.

Zobacz Też: