Mercedes powiedziano im, że wygrają wyścig przed końcem sezonu 2022 – i poparli, aby przeforsować Ferrari za drugie miejsce w mistrzostwach konstruktorów.
Żaden Lewis hamilton ani George Russell naprawdę walczyli o zwycięstwo w tym roku. I dominacja Srebrnych Strzał Formuła 1 wygląda na to, że skończy się po ośmiu kolejnych sezonach na szczycie stosu.
tanie wakacje 2018 uk
Ale sytuacja brytyjskich kierowców wygląda dobrze. Obaj stanęli na podium w ostatnich dwóch wyścigach, podczas gdy Russell wykonał wspaniałe okrążenie kwalifikacyjne w Budapeszcie, aby zapewnić sobie pierwsze pole position w swojej karierze.
Nie był w stanie utrzymać tej pozycji, ponieważ Max Verstappen wpadł w jego wciąż przełożony czerwony Byk wygrać, podczas gdy Hamilton zajął drugie miejsce przed swoim kolegą z zespołu. Ale pisząc w jego kolumna Formuły 1 , były kierowca Jolyon Palmer uważa, że powrót Mercedesa na najwyższy stopień to tylko kwestia czasu.
„Trzynaście wyścigów, a trajektoria zespołu jest najczystsza ze wszystkich na starcie, bez wątpienia zbliżają się do pierwszego zwycięstwa w sezonie, które przewiduję, że odniosą w następnej garstce wyścigów” – powiedział były Renault zawodnik, który również myśli, że mogą przeskoczyć Ferrari w klasyfikacji.
Dodał: „Inną korzyścią, jaką ma Mercedes, jest tendencja Ferrari do niemaksymalizowania swojego potencjału dzięki mniej niż idealnym wezwaniom strategicznym. [Karol] Leclerc a duet Mercedesa w mistrzostwach nadal się kurczy po Węgrzech, a walka o drugie miejsce w mistrzostwach konstruktorów również nabiera tempa, dzięki dotychczasowej kuloodpornej niezawodności Mercedesa i ich lepszej strategii. Tylko 30 punktów dzieli teraz obie drużyny.
Everton FC gracze
„Ponownie, Ferrari może winić swoją strategię za to, że nie osiąga lepszych wyników niż zaledwie czwarte i szóste miejsce w Budapeszcie. Niemal niewytłumaczalnie, Leclerc zajął miejsce za dwoma Red Bullami, które rozpoczęły 10. i 11. miejsce.
„Kiedy strategia jest prosta, Ferrari może sobie z tym poradzić, ale w dynamicznej sytuacji wyścigowej, takiej jak Grand Prix Węgier, wydaje się, że mają kłopoty i tracą punkty na rzecz Red Bulla i Mercedesa.
„Wszystko oznacza, że zmierzamy w letnią przerwę, gdy Verstappen i Red Bull odpływają w dal, a Ferrari patrzy przez ramię na szybko zbliżającego się Mercedesa, wyczyn, w który trudno byłoby uwierzyć po rozpoczęciu tego sezonu”.